00:00 Źródło Wszechrzeczy
Bóg jest wciąż i na zawsze, wszędzie i we wszystkim. I my, którzy jesteśmy Jego częścią.
„Życie na Ziemi jest eksperymentem. Ziemia została zaprojektowana, jak wszystko pozostałe, co istnieje we wszechświecie. Najwyższy Stwórca zaczął eksperymenty z tworzeniem wszechświata dawno temu, w celu osiągnięcia głębszego samo-poznania i samo-wyrażania. Sprowadził On energie i esencje życia, swoje kontynuacje, do wszechświata i obdarzył te kontynuacje darami, które sam posiadał. Dawał chętnie i obficie czerpiąc ze swoich zdolności. Jest wiele innych wszechświatów i wiele innych sposobów projektowania wszechświatów, ten konkretny został zaprojektowany jako Strefa Wolnej Woli, w której wszystko jest dozwolone”.
Wszystko zostało zaplanowane. Wszechświat działa, ponieważ tak został zaprojektowany. Być może nie potrafisz wyobrazić sobie jego inżyniera, projektanta, albo personelu technicznego, nie znaczy to jednak, że oni nie istnieją.
„Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam” (Rdz. 1,26)
Należy jednak odróżnić Niewidzialnego Boga, Ducha – Nieśmiertelną Esencję Życia, która jest wciąż i na zawsze, wszędzie i we wszystkim i której my jesteśmy częścią, w rdzeniu naszego wiecznego Jestestwa, od „bogów”, którzy otwarcie powiedzieli: „Stworzymy mężczyznę i kobietę na nasze podobieństwo”. Kiedyś ci, którzy przybyli z nieba, aby przyspieszyć (jak również opóźnić) rozwój zostali uznani za bogów. Tak jak dzieci ubóstwiają tych, którzy mogą robić to, czego one nie potrafią, tak i społeczeństwo wyraźnie prezentuje tę samą metodę kreowania boskości.
Ludzie na Ziemi są częścią Kosmicznego Społeczeństwa zwanego Bogiem. Określenie, które najbardziej oddaje ludzki dramat to „zapomniani bogowie”. Ludzkość, jako zbiorowa świadomość cierpi na amnezję i zapomnienie o swej duchowej wartości, zanurzając się w fizyczności, zatraciła się w materialnym „ja”, w materialnym aspekcie życia.
Cały Wszechświat jest Jednością i człowiek jest integralną częścią tej całości. W żadnym sensie człowiek nie jest oddzielony od swego Źródła, a jego wyobrażenie, że jest bytem izolowanym, pozbawiło go prawowitego w nim miejsca i autorytetu.
Istnienie to życie – Świadomość, która wypełnia cały Wszechświat i tylko czasowo ubiera się w formę, aby doświadczać siebie jako kamień, źdźbło trawy, zwierzę, osoba czy gwiazda. Czym więc jest Bóg? Życiem wiecznym, we wszystkich formach życia!
Energia, która tworzy drzewo, jest wieczna. Może zmienić formę, lecz Życie pozostaje. Dlatego też nie opłakuj wymierających gatunków, lecz ufaj Wielkiej Inteligencji, która wpierw przywołała je do życia. Albowiem Ona cały czas tworzy jeszcze większe wszechświaty. Dlatego też w Prawdzie nie istnieje żadna strata.
Potężna, pulsująca, żywa, opiekuńcza, niezmiennie zdolna do zmian – niefizyczna energia twórcza. Z takiej energii właśnie jesteś stworzony i w zasadzie, masz obowiązek i jesteś odpowiedzialny za pokierowanie ową obfitością ożywczej siły bez względu na to, w jakim obszarze rzeczywistości przebywasz.
Ojciec Niebieski nie jest żadną „Wielką osobistością” przebywającą gdzieś w obłokach, siedząc na swoim tronie, sądząc ludzi po ich śmierci. Bóg, który sądzi, karze i niszczy, jest „bogiem” stworzonym przez ludzkie prostackie myślenie i nie potrzeba się obawiać takiego „boga”. Bóg nigdy nie wystąpi przeciwko tobie, gdyż w ten sposób wystąpiłby przeciwko sobie.
Jest tak pewne, że ci, którzy się na coś skarżą, zmienią swe wyobrażenie na temat Boga, jak jest pewne, że Bóg stworzył ich na Swoje podobieństwo i ustanowił ich częścią Siebie. Jest tak pewne, że ci, którzy się na coś żalą i utrzymują w sobie poczucie krzywdy, zapomną kim są i będą cierpieć z powodu poczucia winy, jak jest pewne, że ci, którzy przebaczają, odnajdą pokój.
Poznanie Boga, jest poznaniem siebie. Bóg nie jest oddzielony od swojego stworzenia.
„Bóg, którego znam i kocham jest mocą, która ze mnie płynie i jest moim królestwem. Bóg ten jest Bogiem głębokiej i bezwarunkowej miłości i dlatego, bez względu na to, ile popełniłbym błędów, On nigdy mnie nie krytykuje i nie wydaje wyroku, lecz przy każdym potknięciu mówi z miłością: Podnieś się Synu i zacznij od nowa, wytrwale próbuj, aż osiągniesz prawdziwe zwycięstwo i wolność swojej władzy”.
Ojciec zawsze byłby próżnią bez formy, lecz zastanowił się nad sobą, nad swoim wspaniałym „Ja” i przemienił się w Światło. To była pierwsza ekspansja myśli. Z tego światła wszyscy powstaliśmy. Dzięki tej ekspansji w światło każdy z nas stał się Jego częścią w formie, aby kontynuować ekspansję myśli w nieskończoność.
Aby kontynuować rozwój Ojca w nieskończoność, aby Tworzyć w nieskończoności Ojciec dał nam Moc, zwaną Wolną Wolą. Każdy z nas otrzymał esencję woli, aby być niezależnym i oryginalnym, aby być Twórcą w swoim własnym zrozumieniu. Tak więc otrzymałeś niezależność tworzenia, a nie niezależność od Ojca.
Co spowodowało, że Stwórca zapragnął zrozumieć siebie i stać się jeszcze wspanialszym istnieniem? Miłość! To właśnie miłość Boga do siebie samego wywołała w nim pragnienie, aby rozwinąć formę siebie samego. Nie byłoby Syna, gdyby nie istniał Ojciec.
Kiedy Bóg dał tobie Siebie w twym stworzeniu, ustanowił cię na zawsze swoim gospodarzem. On ciebie nie opuścił i ty Jego nie opuściłeś.
Przed początkiem wszelkich światów zostałeś namaszczony tym, czym Jest Ojciec: Świadomością, Czystą Inteligencją. Zostałeś namaszczony zdolnością wyboru tego, co chciałbyś postrzegać. I dlatego też przepojony mocą tworzenia trwasz w każdej chwili w wolności. Na zawsze dano ci wolność wyboru, na co będziesz kierować swą uwagę, jako, że jesteś skupieniem nieograniczonego, kreatywnego potencjału, iskrą Boskiego Światła.
To Myśl Boga cię stworzyła. Ona ciebie nie opuściła, ani ty nie byłeś nawet na chwilę poza nią. Ona należy do ciebie. Dzięki niej istniejesz. Jest ona twym Źródłem życia, utrzymując ciebie w jedności ze sobą i wszystko jest z tobą zjednoczone, ponieważ ona ciebie nie opuściła. Ta Myśl Boga cię chroni, opiekuje się tobą, czyni miękkim twe miejsce odpoczynku i wygładza twą drogę, rozjaśniając twój umysł szczęściem i miłością. Wieczność i wieczne życie lśnią w twym umyśle, ponieważ Myśl Boga cię nie opuściła i wciąż przebywa z tobą.
Umysł Boga jest na zawsze Jeden, wiecznie zjednoczony i w pokoju. Myśli wydają się przychodzić i odchodzić. Jednak to oznacza jedynie to, że czasem jesteś ich świadomy, a czasem nie. Zapomniana myśl rodzi się dla ciebie znowu, gdy powraca do twojej świadomości. Jednak ona nie umarła, kiedy o niej zapomniałeś. Ona zawsze tam była, ale ty nie byłeś jej świadomy. Myśl Boga, która ciebie utrzymuje, jest całkowicie niezmieniona poprzez twoje zapomnienie. Ona będzie zawsze dokładnie taka, jaka była, zanim ją zapomniałeś i będzie taka sama, kiedy sobie ją przypomnisz. I jest taka sama w przedziale czasowym, w którym jej nie pamiętasz.
„Miłość Boga mnie stworzyła. Miłość Boga jest wszystkim, czym jestem. Miłość Boga ogłosiła mnie Swym Synem. Miłość Boga we mnie ustanawia mnie wolnym”.
Miłość Boga została dana w pełni, bez miary, bez warunków i wszyscy zostali stworzeni, aby żyć w tej Miłości, tak, by ta Miłość mogła natchnąć każdą myśl i każdy czyn, aby ta Miłość mogła wylewać się z każdego, jako samo Źródło tożsamości.
Początek każdej duszy był natychmiastowy. Ojciec pozwolił wybuchnąć Jego Jaźni / Światłu „Big Bang”. Rozprzestrzeniony Ojciec stał się rozprzestrzenionym Synem. Każda z niezliczonych dusz w całym kosmosie stała się unikalnym, niezależnym, nienaruszalnym i wiecznym bytem, połączonym ze wszystkimi innymi.
W jaki sposób doszło do tego, że stanowimy odrębne dusze? Na drodze personalizacji, zyskiwania osobowości. Stanowimy cząstki Boga, które przeszły drogę indywidualizacji.
Pragnienie, aby doświadczyć życia spowodowało Oddzielenie, a oddzielenie rozpoczęło się wraz ze snem. Od tamtej pory wiele różnych rzeczy widziano, lecz w rzeczywistości nic się na prawdę nie wydarzyło. Fizyczny Wszechświat jest ostatecznie projekcją pogrążonego w kosmicznym śnie umysłu.
W czasie zdarzyło się to bardzo dawno temu. W rzeczywistości to nigdy się nie stało. Ty tylko odbywasz podróż, która jest już zakończona.
Oddzielenie było upadkiem od wielkości do małości. Oddzielenie jest jedynie innym określeniem na rozszczepiony umysł. Jeśli jesteś takim, jakim cię stworzył Bóg, to nie było i nie ma żadnego oddzielenia twego umysłu od Jego Umysłu, nie ma też żadnego podziału na twój umysł i inne umysły, a istnieje tylko jedność w twoim umyśle.
Nigdy nie myśl, że indywidualność oznacza oddzielenie, lecz wyobraź sobie, że istniejesz jako świadomość, która ma poczucie własnej indywidualności, bez śladu czy też poczucia oddzielenia od czegokolwiek. Nie ma oddzielenia jeśli rozkwitasz w indywidualności, którą prawdziwie jesteś, indywidualności, która nigdy nie będzie utracona.
„Gdziekolwiek idę, Bóg idzie tam ze mną. Nigdy nie jestem oddzielony od Źródła, z którego pochodzę. Nie będę więc dłużej kroczył jako ten, który szuka Boga, lecz całego siebie oddam owej Prawdzie, że ja i Ojciec jedno jesteśmy, że Jestem Nieograniczonym Istnieniem na wieczność. Ojcze, stwarzaj przeze mnie to, co dobre, święte i piękne, albowiem taki jest powód mego istnienia!”.
Aby Duch, który narodził się z próżni mógł istnieć na jakimkolwiek poziomie czasu, musi posiadać „strój” zrobiony z tego czasu. Wszystkie te stroje – formy są wyłącznie tymczasowymi manifestacjami. Tylko bezkształtna esencja istnieje wiecznie – Duch.
Świat – to teatr snów, gdzie Bóg występuje jako widz, scenarzysta, reżyser i aktor JEDNOCZEŚNIE. Będąc widzem, obserwuje On sztukę, która rozgrywa się na scenie świata. Będąc aktorem, przeżywa i czuje wszystko to samo, co istota, której rola jest odgrywana. Jako reżyser i scenarzysta pozwala sztuce rozwijać się swobodnie, zgodnie z zamiarem wszystkich uczestników.
Każda żywa istota wnosi swój wkład w kształtowanie rzeczywistości, w rezultacie czego wychodzi ogólny obraz – Sen Boga, utkany z mnóstwa snów – poszczególnych Jego manifestacji, jakimi są życia wszystkich istot, dlatego doceniaj nawet niepozorne wysiłki innych, ponieważ wszystkie dusze są częścią Całości i każda z nich wnosi swój wkład do Całości.
Stwórca i stworzenia stanowią Jedność. Bądź skromny przed Bogiem, a zarazem wielki w Nim.
Bóg stanowi sumę wszystkiego i wszystkich. Jesteśmy Bogiem, wspólnie tworzymy Boga. Jesteśmy cząstkami Boga. Bóg jest jeden, ale jest wszystkim. Całe stworzenie, wszyscy i wszystko to właśnie Bóg. Wszystko jest Jego manifestacją.
„Zaczynam rozumieć świętość wszystkich żyjących istot, włączając w to mnie samego i zaczynam też pojmować moją jedność z nimi. Dlatego zawsze zaczynam od uznania swej jedności, swego zjednoczenia z tym, z kim chcę się komunikować – czy to z osobą, rośliną czy minerałem.”
Stworzenie jest sumą wszystkich Bożych Myśli, których liczba jest nieskończona i które wszędzie, gdzie są, nie mają granic. Bożym Myślom jest dana wszelka moc, jaką ma ich własny Stwórca. Albowiem On chciałby dodawać do miłości poprzez jej powiększanie i rozprzestrzenianie. Zatem współuczestniczysz w stwarzaniu i współdzielisz z Nim moc stwarzania. Źródło czerpie korzyści z twego istnienia, ze sposobu, w jaki żyjesz i kreujesz swoją rzeczywistość.
KOSMICZNA SIŁA, NAJWYŻSZY STWÓRCA POZNAJE I UCZY SIĘ OD WSZYSTKIEGO, CO ŻYJE, PONIEWAŻ JEST WSZYSTKIM, CO ŻYJE.
Wszystko, co dokonuje się w śnie życia istnieje dla zrozumienia Ducha, który jest ponad tym snem. W jakim celu? Dla najwyższej nagrody życia, którą jest MĄDROŚĆ. A mądrość nie jest zrozumieniem intelektualnym, lecz zrozumieniem emocjonalnym, uzyskanym dzięki doświadczeniu.
Mądrość to największy skarb zgromadzony w Duszy Istoty. Mądrość jest zbiorem uczuć i emocji doświadczonych we wszystkich przygodach w Królestwie Myśli i tym, co Dusza zabiera ze sobą, kiedy opuszcza to miejsce. Myślisz, że zabierzesz ze sobą swoje ubrania, mieszkanie, swój szybki samochód? Jak Ci się wydaje, co zabierzesz ze sobą, kiedy opuścisz to miejsce? Zabierzesz ze sobą tylko to, kim jesteś, wszystkie uczucia, które uzyskałeś w czasie Twojej podróży w Źródle zwanym Życiem..
Cały ten materialny „plac zabaw” został stworzony po prostu po to, żeby wywołać uczucia w duszach tych, którzy uczestniczą w tej zdumiewającej kreatywności. Na najgłębszym poziomie nie ma żadnej winy, tylko wolny wybór. Nie ma żadnych ofiar, żadnych przestępców – ostatecznie jest jedynie DOŚWIADCZENIE.
Ojciec, czyli Duch daje życie, a Syn, czyli Umysł nadaje twórczą formę.
Duch jest nieśmiertelny, a nieśmiertelność jest stanem stałym. Jest on tak samo prawdziwy teraz, jak był zawsze i jak zawsze będzie, ponieważ nie pociąga za sobą żadnych zmian. Duch nigdy nie jest w niebezpieczeństwie i dlatego nie musi zostać uratowany. Nie jest on również zdolny do jakiejkolwiek zmiany, czy oświecenia. TYLKO UMYSŁ JEST ZDOLNY DO OŚWIECENIA, PONIEWAŻ DUCH JEST JUŻ OŚWIECONY.
Syn (nie będący ani mężczyzną, ani kobietą) to cenne istnienie Ojca, źrenica Jego oka, jest mistrzem rękodzieła. Czerpie On z próżni czystą energię, faktyczną masę i tworzy z niej żywotność, model, samo-wyrażającą się istotę, tworzy zdumiewające rzeczy z tego, co zwie się Wiecznością. Synowie wnoszą w przejawiające się życie to, co zwie się kolorem, strukturą, zapachem, to co zwie się prawdziwym Istnieniem, to co zwie się Całością.
Stworzenia Syna są podobne do stworzeń jego Ojca. Jednak tworząc je, Syn nie oszukuje siebie, że jest niezależny od swego Źródła. Zjednoczenie z Nim jest źródłem jego siły twórczej. Poza tym zjednoczeniem nie ma on żadnej mocy tworzenia, a to co wytwarza jest bez znaczenia.
Jesteś święty, ponieważ twój umysł jest częścią Umysłu Boga. Mieszkasz w Umyśle Boga wraz ze swoim bratem, albowiem Bóg nie chciał być sam. Nie możesz znać Boga sam, tak jak On nie może znać ciebie bez twego brata.
„Bóg jest we wszystkim co widzę, ponieważ Bóg jest w moim umyśle. Bóg jest Umysłem, którym myślę. Nie mam myśli, których nie współdzielę z Bogiem. Nie mam myśli poza Bogiem, gdyż nie mam umysłu poza Nim. Będąc częścią Jego Umysłu, moje myśli są Jego i Jego Myśli są moje. Poza wszelkimi moimi szalonymi myślami o oddzieleniu i o ataku, jest wiedza o tym, że wszystko jest na zawsze zjednoczone. Nie utraciłem wiedzy o tym, kim jestem, albowiem tylko o niej zapomniałem. Jest ona utrzymywana dla mnie w Umyśle Boga, który nie opuścił Swoich Myśli. I ja, który jestem pośród nich, stanowię jedność z nimi i jedność z Nim”.
Umysł Boga składa się ze wszystkiego, co żyło w jakimkolwiek czasie, na jakiejkolwiek płaszczyźnie, planecie, galaktyce, gdziekolwiek i kiedykolwiek… Wszyscy tworząc swoją rzeczywistość – wlewamy do tego wspólnego naczynia – Umysłu Boga.
Umysł jest jeden. Jest on Myślą Boga i Bóg dał go tobie, gdyż On nie ma myśli, których nie współdzieli. Nie został On uprzednio zaprogramowany, ponieważ jako bogowie [ciągle] dodajemy, wlewamy do tego [wspólnego] naczynia. Każda osoba tutaj ma do tego dostęp. Każdy bez względu na to, czy jest utalentowanym muzykiem, czy też nie. Takie umiejętności są ściśle powiązane z osobowością i tym, jak projektujesz swoje życie. To że nie jesteś utalentowany nie znaczy, że nie masz do tego dostępu.
To, co rozprzestrzenia się z umysłu, wciąż się w nim znajduje. Właśnie dlatego „dzielenie się” jest powiększaniem.
Umysł Boga nie może się zmniejszyć. On może się tylko powiększać, albowiem wszystko, co on stwarza, jest obdarzane funkcją stwarzania. Miłość niczego nie ogranicza, a to, co ona stwarza, nie jest ograniczone. Dawanie bez ograniczeń jest Bożą Wolą względem ciebie, gdyż tylko to może ci przynieść radość, która jest Jego radością i którą On chce z tobą współdzielić. Twoja miłość jest tak samo bezgraniczna jak Jego miłość, ponieważ ona jest Jego.
„Jestem miłowany, miłuję i na zawsze jestem godny miłości. Oto Prawda, która mnie wyzwala. Jestem, który Jestem. Moja świadomość nie zna ograniczeń i wszystkie światy powstają we mnie. Jestem owym Umysłem, obecnym we wszystkich istotach, schodzących w głąb i obejmujących jedyną Prawdę, która jest zawsze prawdziwa. Tutaj jest doskonały pokój. Tutaj jest rozpoznanie, że nie ma żadnego braku. Tutaj obejmują mnie ramiona spełnienia Miłości, której szukałem we wszystkich niewłaściwych miejscach. Jedynie tutaj mieszkam. Jedynie tu pozostaję. Jestem tym Jednym, który istniał zanim pojawiły się wszystkie światy. Jedynie to jest Prawdą o mnie”.
To, co należy do Boga, należy do każdego, bo każdy na to zasługuje. Bóg nie obdarza szczególnymi łaskami i nikt nie posiada jakichś szczególnych mocy, które nie byłyby dostępne dla każdego. Nie ma On żadnych tajnych wiadomości, bo wszystko, co od Niego pochodzi, jest doskonale jawne i łatwo dostępne dla wszystkich, bo jest przeznaczone dla wszystkich.
Kreacje każdego Bożego Syna są twoje, albowiem wszystko, co stworzone należy do każdego, będąc stworzonym dla Synostwa jako całości. Bycie geniuszem jest wrodzoną cechą każdej istoty, ponieważ każdy jest podłączony do tego niezwykłego Umysłu.
Nigdy nie ma nic ukrytego. W dowolnym momencie masz pełen dostęp do całości drugiej duszy. Czy brzmi to jak naruszenie prywatności? No cóż, w rzeczywistości nie ma czegoś takiego jak prywatność. Prywatność jest ważna tylko dla tych, którzy wierzą, że są odcięci i oddzieleni i że może mają coś do ukrycia. W rzeczywistości nic nie jest ukryte. Nie ma czegoś takiego jak prywatność, ponieważ wszystkie umysły są tylko fragmentami jednego Umysłu.
Boży Umysł to Skarbiec, do którego możesz się odwoływać z doskonałą pewnością, prosząc o wszelkie rzeczy, które mogą przyczynić się do twego szczęścia. Wszystkie są już tu złożone. Wszystkie mogą być otrzymane tylko przez proszenie. Drzwi do tego skarbca nie są nigdy zamknięte i nikomu nie odmawia się spełnienia jego najmniejszej prośby, czy zaspokojenia jego najbardziej palącej potrzeby. Nie ma choroby, która by nie była uzdrowiona, nie ma braku, który nie byłby uzupełniony, nie ma potrzeby, która nie byłaby zaspokojona.
Każdy czerpie z tego Skarbca w takim stopniu, w jakim zechce. Tak właśnie wyraża się szczodrość Boga. Aby mieć dostęp do tego, co znajduje się w tej „wolnej przestrzeni”, do tych nieznanych jeszcze możliwości, należy sięgać po nie bez emocjonalnych sądów i przekręcania ich tak, by pasowały do własnych oczekiwań, wymagań i wierzeń.
To, czego serce prawdziwie pragnie, przejawia się bez najmniejszego wysiłku, ponieważ jest to w harmonii z Umysłem Boga. Kiedy luka pomiędzy czystym pragnieniem, a przejawionym odzwierciedleniem pragnienia staje się coraz mniejsza i mniejsza, dosłownie poczujesz w ciele, że rośnie mistrzostwo, a ty jesteś po prostu Dzieckiem Boga, bawiącym się bezustannie w piaskownicy wszelkich możliwości, zwanej Umysłem, oraz, że w świecie nie ma żadnych ciał stałych, nie ma nic, z czym nie byłbyś powiązany.
Abstrakcja jest naturą Umysłu Boga. Myśleć tak, jak myśli Bóg to myśleć w sposób abstrakcyjny.
Myśli Boga znajdują się w Wieczności, całkowicie poza czasem i przedostają się do umysłu za pośrednictwem duszy. Jest tam zapisane wszystko co było, jest i co będzie, stamtąd właśnie przychodzą do nas sny, wizje, wiedza intuicyjna i olśnienia.
Piękna muzyka nie powstaje metodą doboru nut, ale raczej niejako przychodzi sama. Dzieła sztuki nie powstają w wyniku doskonałego technicznie wykonania, lecz rodzą się z natchnienia. Odkrycia mają miejsce w nauce nie dzięki logicznym rozważaniom, lecz nagłym olśnieniom….
Czysty, jasny, otwarty i spokojny Umysł nie wymyśla idei, lecz rozpoznaje je, kiedy te „przychodzą mu do głowy”. Jeśli Twoim wyborem jest sięgnąć poza czas do wieczności, to dobrze byłoby zmienić sposób postrzegania czasu, ponieważ jeśli pozwalasz sobie na zaabsorbowanie tym, co wiąże się z czasem, wówczas żyjesz w czasie. Jak zwykle, twój wybór jest określony przez to, co cenisz. Czas i wieczność nie mogą być jednocześnie prawdziwe, ponieważ sobie nawzajem zaprzeczają. Jeśli uznasz za prawdziwe tylko to, co bezczasowe, zaczniesz rozumieć wieczność i uczynisz ją swoją.
„Sięgam poza czas i wyrażam swą wolę aby przyjmować tylko to, co wieczne”.
Teraźniejszość jest, zanim był czas i będzie, gdy czasu już nie będzie. Czas natomiast zawsze przedstawia się tak, jak go interpretujesz, ponieważ sam z siebie jest niczym. Jeśli przyjrzysz się morzu, przekonasz się, że ono nie ma zegarka. A jeśli spytasz wiatru: „który mamy rok?” – on zdmuchnie ci kapelusz!
Świat czasu jest światem iluzji. Ponieważ twoja wola jest wolna, możesz zaakceptować to, co się już zdarzyło w jakimś czasie, który wybierasz i tylko wtedy uświadomisz sobie, że to było tam zawsze.
„Ojcze, rozpoczynam ten dzień, który współdzielę z Tobą, współdzieląc tym samym wieczność, bowiem czas został dziś odsunięty na bok. Nie szukam tego, co należy do czasu i w ten sposób nie będę go postrzegać. To, do czego dziś zmierzam, wykracza poza wszelkie prawa czasu i poza wszystko, co jest postrzegane w czasie. Chcę zapomnieć o wszystkim, z wyjątkiem Twojej Miłości. Chcę przebywać w Tobie i nie znać żadnych praw, z wyjątkiem Twojego prawa miłości. I chcę odnaleźć pokój, który stworzyłeś dla Swojego Syna i ujrzawszy Twoją chwałę i moją własną, zapomnieć o wszystkich głupich zabawkach, jakie wytworzyłem i przypomnieć sobie Wielkość godną Ciebie”.
Czy możesz stać się Świadkiem lub też obserwatorem tego, co się pojawia i znika? Im bardziej bowiem rozwijasz jakość Świadka, tym bardziej świat staje się przezroczysty i tym bardziej uświadamiasz sobie, że jesteś Obserwatorem wszystkich myśli, jesteś Widzącym wszystkie rzeczy, jesteś Duchem. Jesteś niczym ocean, w którym fale powstają i znikają. I zaczniesz się utożsamiać nie z ciałem, nie ze szczególną osobowością czy historią – utożsamisz się z tym, co obejmuje, ufa i przyzwala na wszystko, czyli tym, który kroczy w czasie, ale jako ten, który jest poza czasem – jako Czysty Duch, tymczasowo jaśniejącym poprzez ciało.
Oczywiście, gdy będziesz na siebie spoglądać, to wciąż będziesz widzieć siebie jako ciało-umysł, mający konkretne imię, żyjący w konkretnym miejscu, na konkretnej planecie, robiący konkretne rzeczy, lecz w tym samym momencie, dokładnie w tym samym polu twego umysłu, będziesz wiedzieć, że nie jesteś tym ciałem, że nie jesteś tym imieniem, tą historią… że jesteś czymś więcej, że jesteś czymś wspaniałym, czymś boskim, czymś tajemniczym, że jesteś czymś poza możliwością zrozumienia przez inny umysł, przynajmniej w królestwie myśli. I w samym rdzeniu swej istoty będziesz dosłownie znać i czuć Prawdę obu tych rzeczy. I one nie będą już dłużej się sobie przeciwstawiały.
Będziesz wstawać rano i myć zęby. Gdy ciało będzie głodne, nakarmisz je. Będziesz się śmiać z przyjaciółmi. Będziesz ziewać, gdy ciało się trochę zmęczy. Jednak w tym wszystkim będzie obecna pewna jakość świadomości, zwana świadkiem, która po prostu to wszystko obserwuje, czekając na poruszenie wiatrem Ducha. I choć inni mogą tego nie widzieć, praktycznie wszystko, co powiesz, będzie niosło brzmienie Prawdy.
Najwyższy stan świadomości zatem to stan, w którym postrzeganie zostało naprawione. A ciało-umysł kroczy po tej planecie, dopóki ona trwa, ale teraz – zamiast być tobą, jest po prostu narzędziem Ducha. Nie jesteś już dłużej utożsamiony jako on lub z nim. Spoglądasz na swe dłonie i stopy, patrzysz na głowę, przypatrujesz się myślom, które przychodzą i odchodzą, i uświadamiasz sobie, że ciało-umysł nigdy nie mógłby mieć żadnego celu ani wartości poza tym, którą daje mu Bóg. Ty zaś zrezygnowałeś z posiadania go. Powiedziałeś: „Ojcze, jest całkiem oczywiste, że nie wiedziałem jak żyć szczęśliwie, w radości i pokoju. Oddaję siebie, daję to wszystko na powrót Tobie. Ty tego używaj. A ja pójdę tam, gdzie chcesz, bym się udał. Zabiorę ten szkielet, to ciało, gdziekolwiek Ty chcesz, by ono poszło. To już dłużej nie ma dla mnie znaczenia. Jestem tu jedynie po to, by być w pokoju i oferować ten ciało-umysł jako jedną z możliwości objawienia drugiej osobie Miłości, ofiarowania światu mądrości. Nie jestem nawet do tego przywiązany, wszystkie rzeczy należą do Ciebie”.
Bóg przemawia do ciebie z miejsca, które jest bliżej ciebie, niż twoje serce. Jego głos jest bliżej ciebie niż twoja dłoń. Jego Miłość jest wszystkim, czym ty jesteś i czym On jest, albowiem jesteście tacy sami.
„Spoczywam w Bogu. W Nim nie mam trosk ani zmartwień, nie mam żadnych ciężarów, żadnego niepokoju, żadnego bólu, nie odczuwam lęku o przyszłość, ani też nie chowam żalów z przeszłości. Spoczywam w bezczasie, podczas gdy czas biegnie obok, nie dotykając mnie, gdyż mój odpoczynek w ogóle nie może się w żaden sposób zmienić. Bóg jest ze mną. Żyję i poruszam się w Nim. On jest moim Źródłem życia, życia wewnątrz, powietrzem, którym oddycham, pożywieniem, które mnie posila, wodą, która mnie odnawia i oczyszcza. Jest moim domem, w którym żyję i poruszam się, Duchem, który kieruje mymi działaniami, oferuje mi Swoje Myśli i gwarantuje mi ochronę przed wszelkim bólem. Osłania mnie życzliwie i troskliwie, otaczając miłością Syna, którego nią opromienia i który także opromienia Jego”.
Pamięć Boga przybywa do spokojnego umysłu. Nie może przyjść tam, gdzie jest konflikt, ponieważ umysł będący w stanie wojny z samym sobą nie pamięta wiecznej łagodności. Pokój jest wymagany jako wstępny warunek osiągnięcia wiedzy tylko dlatego, że ci, którzy są w konflikcie, nie są spokojni, a pokój jest właściwym stanem dla wiedzy, ponieważ jest stanem (istnienia) Królestwa.
Wiedza, To nie układanie idei w pewien porządek, który zadowala myślący umysł. Wiedza jest przyjmowaniem wibracji, która zaczyna zmiękczać glebę serca i rozpuszczać korzeń lęku z twego jestestwa.
Wiedza jest bezczasowa, ponieważ pewność jest poza wszelką wątpliwością. Ludzki umysł wierzy, że kiedy już nazwał bądź określił daną rzecz, to w wyniku tego ją poznał. To się nazywa samozadowolenie egotycznej wiedzy. Mistrzostwo opiera się więc na byciu pustym i przestronnym, opiera się na boskiej niewiedzy, z której wypływa prawdziwa wiedza z Umysłu Boga.
„Poddaję się tej Tajemniczej Sile, którą jest Życie, prosząc tylko, abym został przemieniony w doskonałe Pole Świadomości, poprzez które Miłość płynie bez przeszkód. Sam z siebie niczego nie czynię. Jestem zwyczajnie świadkiem przepływu Miłości przeze mnie. Nie jestem więźniem czasu i przestrzeni. Nie jestem tym ciałem. Używam go jako narzędzia, by formować i kształtować to, co może w tym świecie szerzyć Miłość w każdej chwili. Boże Ojcze/Matko, jaki ma być ten dzień? Naucz mnie. Pokaż mi. Ja nie wiem niczego. Jestem dziś chętny, by w tej chwili zrzec się wszystkich idei, jakie kiedykolwiek miałem na temat tego, czym jest cokolwiek i do czego służy, a więc również, jakie jest tego znaczenie czy użyteczność. Dokonuję wyboru, aby odpocząć w przestrzeni neutralności i pozwolić czemuś ponad mną nauczać mnie od nowa”.
A kiedy życie tutaj, na tej płaszczyźnie Istnienia dobiegnie końca, nadejdzie następne, które każdy stworzy w całkowitej wolności wyboru. Jesteś zbyt bezcenny/a, jesteś zbyt piękny/a, by pozwolić twej piękności trwać tylko chwilę, w wieczności Życia. Śmierć jest wielkim złudzeniem. Każdy zawsze był i zawsze będzie. Przeciwieństwem śmierci nie jest życie lecz narodziny. Życie nie ma swego przeciwieństwa, gdyż jest wieczne.
Śmierć to myśl, że jesteś oddzielony od swego Stwórcy. Śmierć jest rodzajem myśli, która przybiera wiele form, często nierozpoznanych. Może ukazywać się jako smutek, strach, niepokój lub wątpliwości, jako złość, niewierność lub brak zaufania, jako troska o ciała, jako nienawiść i we wszystkich innych postaciach, w których pojawia się pokusa bycia tym, czym się nie jest. Wszystkie takie myśli są tylko odzwierciedleniem oddawania czci śmierci jako zbawicielki i wyzwolicielki. Wszelki smutek, strata, lęk, cierpienie z powodu bólu, a nawet małe westchnienie znużenia, lekki dyskomfort, czy najzwyklejsze zmarszczenie brwi, potwierdzają śmierć, ponieważ zaprzeczają, że żyjesz!
„Ukochany Ojcze, pobłogosław dziś moje oczy. Jestem Twoim posłańcem i pragnę oglądać wspaniałe odzwierciedlenie Twojej Miłości, które we wszystkim lśni wielkim blaskiem. Żyję i poruszam się w Tobie. Nie jestem odłączony od Twojego wiecznego życia. Nie ma śmierci, ponieważ śmierć nie jest Twoją Wolą. A ja przebywam tam, gdzie Ty mnie umieściłeś na wieczność. Współdzielę swe życie z Tobą i z wszystkim co żyje, by na zawsze być Twym podobieństwem i częścią Ciebie. Przyjmuję Twoje Myśli jako swoje własne, a moja wola i Twoja Wola na zawsze stanowią jedność”.
Kiedy Syn Boży wzywa Imię swego Ojca, wszelkie prośby są już niepotrzebne. Myśli jego Ojca stają się jego własnymi myślami.
Samo stworzenie, które płynie z Umysłu Boga, trwa na zawsze. Ty nigdy nie przestaniesz istnieć. Będziesz trwać zawsze i bez końca, zawsze i na zawsze. Będziesz trwać na zawsze dokładnie taki, jakim jesteś teraz, lub możesz pozwolić, aby Umysł Boga płynął przez ciebie, umożliwiając ci jeszcze większe szerzenie się i pogłębiając twą świadomość nieskończonego piękna mocy Umysłu Boga.
Być może uważasz, że istniejesz tylko w tym życiu. Jeśli tak właśnie myślisz, to jest tak wyłącznie z powodu twojego błędnego utożsamienia się ze swoim ego – ciałem, ponieważ to ono właśnie istnieje tylko w tym życiu. Czas ego jest pożyczony z twojej Wieczności, a samo ego zostało wytworzone z twojego życzenia, aby odgrywać rolę fałszywego ojca.
Podstawowym życzeniem ego jest zastąpić Boga. Faktycznie, ego jest fizycznym ucieleśnieniem tego życzenia. Bowiem jest to takie życzenie, które wydaje się otaczać umysł ciałem, trzymając go w oddzieleniu i samotności, niezdolnego by dotrzeć do innych umysłów inaczej niż przez ciało, które zostało po to wytworzone, by go uwięzić.
Jakość poczucia intymnej jedności z całym Stworzeniem jest tym, czego jako dusza szukałeś od chwili, gdy po raz pierwszy utożsamiłeś się z wytworem zwanym ego. Ów wytwór bowiem wywołał konflikt i oddzielenie. Wszystko zaś, co od tamtej pory kiedykolwiek usiłowałeś uczynić, było próbą przezwyciężenia oddzielenia i odzyskania tego, co, jak czułeś, utraciłeś.
Ego jest symbolem oddzielenia i przekonaniem umysłu, że jest on całkowicie samotny i zdany na siebie, jego celem jest autonomia (niezależność, możliwość samostanowienia). Od samego początku zatem jego celem jest być oddzielonym, samowystarczalnym i niezależnym od żadnej mocy, oprócz własnej. Oto dlaczego ego jest symbolem oddzielenia.
„Jeśli nie staniecie się jak dzieci” oznacza, że dopóki w pełni nie rozpoznasz swojej całkowitej zależności od Boga, nie możesz poznać prawdziwej mocy Syna, w jego prawdziwym związku z Ojcem.
Gdy twoja wola będzie w harmonii z Wolą Boga, to odkryjesz, że Wolą Boga jest, abyś był autentycznie i na wskroś szczęśliwy, zadowolony, spełniony, spokojny, pełen mocy, zdolny do działania i odpowiedzialny. Jeśli nie ma w tobie pełnej radości, może tak być tylko dlatego, że postanowiłeś użyć mocy umysłu, by myśleć odmiennie niż twój Stwórca.
Nie będziesz już czuł żadnego niepokoju, żadnej potrzeby, by kierować swą podróżą. Nie pojawią się żadne pytania. Będziesz trwał w pokoju. I w tym pokoju będzie przez ciebie przepływał Oddech Boga. Ty zaś staniesz się jak wiatr – nie będziesz wiedział, skąd przybyłeś ani dokąd zmierzasz, lecz będziesz trwał w doskonałej ufności i doskonałym odprężeniu. Świat może cię nie znać, ale twój Ojciec będzie cię znał, a ty będziesz znał swego Boga.
Kropla wody słaba jest tylko wówczas, kiedy została oddzielona od oceanu, lecz gdy włączyć ją z powrotem do jego wód, staje się tak samo potężna jak i cały ocean. Ocean nie odczuwa oddzielenia się od niego kropli wody, lecz kropla bardzo odczuwa powrót do oceanu lub rozłączenie się z oceanem. Bez słońca promień słoneczny przestałby istnieć, fala bez oceanu jest również nie do pomyślenia.
ŻYCIE JEST WIECZNE, TY JESTEŚ ŻYCIEM WIECZNYM I TO NIGDY NIE MOŻE ZOSTAĆ TOBIE ODEBRANE!